Niewiedziałem czego się mam spodziewać po Rumunii wiadomo kraj ten niema w naszym mniemaniu najlepszej opini i ja raczej tej opini nie poprawie. Zaraz po wjeżdzie do teko kraju miałem niemiły incydent z cwaniakami myjącymi szyby w autach. Trasa przez karpaty Rumuńskie jest piękna momentami droga jest wydrążona w skale widoki super ale tez bardzo niebezpiecznie. Granice między Rumunią a Bułgarią przekraczam w Ruse na jedynym moście pomiędzy tymi krajami. Trzeba uwżać podczas pobierania opłaty kasjerzy lubią oszukiwać (ja zapłaciłem podwójną cenę) Pozatym Rumunia to żebrające cygańskie dzieci i krowy pasące się przy drodze na metrowym trawniku :) Ogólnie jest śmiesznie i przerażająco. Wracając do polski dopiero po 300 km dostałem winiete zatrzymując się wcześniej na każdej napotkanej stacji PETROM czyli około 8 stacji, a powiem tylko ,że jazda bez winiety jest tam surowo karana.